Jechał pod prąd drogą S8. 72-latek stanie przed sądem

erawaMiasto
komentarzy

Niebezpieczne zachowanie kierowcy opla corsy nagrała jedna z kierujących, która w tym czasie jechała prawidłowym pasem ruchu. O wszystkim powiadomiła rawskiego dyżurnego policji. 

Do zdarzenia doszło na początku maja bieżącego roku na ekspresowej S8 w Rawie Mazowieckiej. To właśnie tam kobieta jadąca w kierunku Wrocławia nagle zobaczyła jadący „pod prąd” samochód. Kierująca powiadomiła rawską komendę, skąd natychmiast zadysponowano patrole. Mimo szybkiej reakcji kierowcy opla corsy nie udało się zatrzymać tego samego dnia. 
– Najprawdopodobniej mężczyzna zjechał z drogi zanim funkcjonariuszom udało się dotrzeć do drogi ekspresowej. Policjanci z rawskiej komendy otrzymali od kobiety nagranie z kamerki samochodowej, która zarejestrowała całe zdarzenie. Kierowca opla został ustalony przez rawskich policjantów – relacjonuje mł. asp. Agata Krawczyk z KPP w Rawie Mazowieckiej.

Jazda niezgodna z kierunkiem ruchu drogą ekspresową jest wykroczeniem, lecz przede wszystkim stanowi śmiertelne zagrożenie nie tylko dla samego kierującego oplem, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego. Na szczęście nie doszło do żadnego zdarzenia. Mężczyzna usłyszał zarzut niestosowania się do zakazu wjazdu oraz stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym innego niż kolizja drogowa. Za to skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie mieszkańcowi powiatu tomaszowskiego policjanci zatrzymali prawo jazdy i skierowali wniosek do sądu o ukaranie. 72-latkowi grozi grzywna nawet do 30 tysięcy złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów.

Na autostradach i drogach ekspresowych nie wolno cofać, ani zawracać. W ubiegłym roku na tych drogach pojawiły się duże żółte tablice z napisem „STOP Zły kierunek” i symbolem dłoni z umieszczonym na niej piktogramem znaku zakaz wjazdu, które mają uchronić przed wjazdem „pod prąd”. Policja przypomina, że jeśli kierowcy zdarzy się wjechać pod prąd na autostradę lub drogę ekspresową, należy zatrzymać się w bezpiecznym miejscu, najlepiej pasie awaryjnym, i włączyć światła awaryjne. Następnie należy powiadomić służbę drogową lub policję, która pomoże kierowcy bezpiecznie wyjechać z trasy.
Źródło: KPP w Rawie Mazowieckiej. 

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz