Przypadkowy kierowca zatrzymał pijanego kierującego mazdą. Ujęty mężczyzna miał prawie 3 promile

erawaMiasto
komentarzy

Szybka reakcja przypadkowego świadka prawdopodobnie zapobiegła tragedii. Ulicą Księże Domki w Rawie Mazowieckiej poruszał się upojony 56-latek. 

Całe zdarzenie miało miejsce w minioną sobotę (30.11) około godziny 15.40. Wtedy to policjanci z Ruchu Drogowego KPP w Rawie Mazowieckiej otrzymali informację o ujęciu przy ulicy Księże Domki w Rawie Mazowieckiej nietrzeźwego kierującego mazdą.

Na miejscu ustalono, że kierowca i pasażerowie jednego z pojazdów poruszających się ulicą Księże Domki zwrócili uwagę na samochód osobowy jadący przed nimi, ponieważ według ich oceny mężczyzna siedzący za kierownicą dziwnie się zachowywał. Wzbudziło to podejrzenie, że może być nietrzeźwy.

Po zatrzymaniu pojazdu, dojściu do niego i otworzeniu drzwi od jego kierowcy czuć było wyraźną woń alkoholu, wobec powyższego świadkowie niezwłocznie powiadomili służby uniemożliwiając dalszą jazdę. Badanie trzeźwości wykazało blisko trzy promile alkoholu w organizmie 56-latka, z którym kontakt był bardzo utrudniony.

Tym razem szybka i zdecydowana postawa świadka zapobiegła tragedii, do której mogło dojść gdyby upojony alkoholem kierowca kontynuował jazdę.

Jak informuje policja, pijani kierowcy to nadal bardzo duży problem. Wypadki spowodowane przez nietrzeźwych kierujących, są często tragiczne w skutkach. Im większe stężenie alkoholu, tym większe ryzyko nie tylko spowodowania wypadku. Pijany za kółkiem nie jest zdolny do szybkiej i pewnej reakcji. Zmienia się jego stan psychofizyczny. Błędnie ocenia sytuację i swoje możliwości, pogarsza się ostrość widzenia, znacznie trudniej jest ocenić odległość i prędkość innych obiektów, spada koncentracja, pojawia się senność.

Część osób świadomie decyduje się na prowadzenie po alkoholu jednak zdarzają się też osoby, które siadając za kółkiem myślały, że są już trzeźwe. Taka sytuacja często występuje następnego dnia rano, po spożyciu alkoholu. Ponieważ każdy z nas jest inny, bardzo trudno określić, kiedy będziemy całkowicie trzeźwi. Warto to sprawdzić zanim wsiądziemy do auta. Nierzadko pijani kierowcy przewożą swoich najbliższych: żony, dzieci, przyjaciół. Wielu pasażerów świadomie podejmuje ryzyko, decydując się na jazdę samochodem prowadzonym przez nietrzeźwego. Brak sprzeciwu i akceptacja takiego zachowania sprowadza ich do roli współsprawców potencjalnych tragedii na drogach.
Źródło: KPP Rawa Mazowiecka

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz