Śmiertelny wypadek samochodowy w okolicach Rawy Mazowieckiej i prawdopodobne zabójstwo w Chociwiu. Prokuratorzy ustalają przebieg tragicznych zdarzeń, jakie rozegrały się dzisiejszej (02.07) nocy…

erawaPowiat
fot. maps.google.com
komentarzy

Do śmiertelnego wypadku doszło dzisiejszej nocy na drodze Nr 726 w pobliżu Rawy Mazowieckiej. Wstępne ustalenia Policji wskazują na to, że kierowca Fiata Uno z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do czołowego zdarzenia z drugim samochodem osobowym. Wypadek jak się okazuje ma jednak drugie dno. Prokuratura Rejonowa w Tomaszowie Mazowieckim podejrzewa, że zdarzenie to można powiązać ze sprawą z miejscowości Chociw, która, jak informują prokuratorzy, nosi znamiona zabójstwa.

Do wypadku doszło w nocy (2.07) około godziny 1:15. Na prostym odcinku wojewódzkiej drogi Nr 726 osobowe uno uderzyło czołowo w jadącą z naprzeciwka Toyotę Aygo. Pierwszy policyjny komunikat w tej sprawie mówił o „niewyjaśnionych przyczynach” zmiany pasa jazdy osobowego Fiata.

Sytuacja nabrała nowego wymiaru, gdy policjanci próbowali dotrzeć do właściciela samochodu. Szybko ustalono, że auto należy do mieszkanki Chociwia w powiecie tomaszowskim. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, dokonali makabrycznego odkrycia. Kobieta z ranami głowy leżała martwa w łóżku. Prokuratorzy z Tomaszowa Mazowieckiego wstępnie łączą oba zdarzenia.
– Prokuratura Rejonowa w Tomaszowie Mazowieckim zajęła się tymi sprawami, ponieważ łączymy ze sobą zdarzenie drogowe mające miejsce w pobliżu Rawy Mazowieckiej, ze sprawą z Chociwia, noszącą znamiona zabójstwa. Zderzenie czołowe, do którego doprowadził mężczyzna prawdopodobnie jest samobójstwem w komunikacji drogowej. Odnaleziona w Chociwiu kobieta była w nieformalnym związku ze sprawcą wypadku. Nie przeprowadzono jeszcze sekcji zwłok ani kobiety, ani mężczyzny. Dopiero gdy to się stanie zostanie ustalona przyczyna zgonu – mówi Witold Błaszczyk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.

Prokuratura będzie musiała odpowiedzieć na kilka istotnych pytań, w tym także to, dotyczące udziału mężczyzny w potencjalnym zabójstwie.

Drugi z kierowców, który brał udział w zdarzeniu obecnie przebywa w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Skierniewicach. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, 57-letni mężczyzna doznał urazu kończyn górnych – informuje Magdalena Złotnicka z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

 

 

 

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz