50 osób do zwolnienia w rawskim szpitalu. Jak zakończy się restrukturyzacja medycznej placówki…

erawaPowiat
komentarzy

Z początkiem maja bieżącego roku zmienił się właściciel spółki AMG, która dzierżawi rawski szpital. Wraz z nowym inwestorem przyszły zmiany. Na chwilę obecną wypowiedzenie otrzymało 15 pielęgniarek, ale już są szykowane kolejne nazwiska. To tylko początek zapowiadanej restrukturyzacji w lokalnej placówce medycznej. 

 

fot. Swoje stanowisko pielęgniarki przedstawiły podczas sesji Rady Miasta.

fot. Swoje stanowisko pielęgniarki przedstawiły podczas sesji Rady Miasta.

Pojawienie się w Rawie Mazowieckiej Centrum Dializa, które wykupiło spółkę AMG, od razu wiąże się z dużymi kontrowersjami. Nowi udziałowcy swoją przygodę z rawskim szpitalem zaczęli bowiem od zwolnienia kilkunastu pielęgniarek, również tych będących w okresie ochronnym, czyli tuż przed nabyciem praw emerytalnych. To jednak nie koniec zmian kadrowych. AMG zakłada, że do zwolnienia jest około 50 osób. Warto zaznaczyć, że obecnie w szpitalu pracuje około 90 pielęgniarek.
– AMG przyjęło zbyt duże zobowiązania finansowe, zadeklarowano czynsz w wysokości około 10% wartości kontraktu z NFZ, a także utrzymanie zatrudnienia na niezmienionym poziomie przez rok. Przeszacowano i stąd zadłużenie, 2-3 miliony co roku. (…) Zwolnionych zostanie około 50 osób. Takie są założenia finansowe. Nie będzie to jednorazowo, ma być to proces rozłożony w czasie – mówi Jacek Nowakowski, prezes spółki AMG.

Zwalniani mają być pracownicy na różnych stanowiskach, ale głównie pielęgniarki.

Jak podaje AMG, wśród zwalnianych będą pracownicy administracji, personelu pomocniczego, ale przede wszystkim pielęgniarki i położne. To jednak dopiero pierwszy z etapów restrukturyzacji. W szpitalu planowane jest również zmniejszenie liczby łóżek i choć prezes spółki nie podaje jeszcze konkretnie na których oddziałach dokonane zostaną zmiany, wiadomo, że ze 160 znajdujących się w całym szpitalu, zlikwidowanych ma być około 80. Takie wnioski wyciągnął dzierżawca analizując ubiegłoroczne obłożenie łóżek. Działania AMG spotykają się z negatywną opinią ze strony pracowników.
– Nadziei nie mamy już żadnej. Patrząc na to ile „dobroci” narobił ten pan w innych szpitalach. Dla prezesa najlepszym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy jest zwolnienie pracowników szczebla średniego. Nie patrzy na to w jaki sposób świadczona jest teraz opieka i że pacjenci uciekają. (…) Najpierw likwiduje się łóżka, każdy wtedy spodziewa się zwolnień, a nie tak znienacka, jak grom z jasnego nieba. Przede wszystkim się rozmawia, tak się nie postępuje z ludźmi – komentuje całą sytuację Krystyna Lewicka, szefowa Związków Zawodowych Pielęgniarek i Położnych, która również otrzymała wypowiedzenie umowy o pracę.

Starostwo daje kredyt zaufania nowemu właścicielowi spółki AMG.

Starostwo cierpliwie czeka na plan restrukturyzacji szpitala i założenia dalszego funkcjonowania, przyjmując działania dzierżawcy jako konieczne. I choć w trakcie spotkania przedstawicieli wszystkich samorządów z powiatu rawskiego, które odbyło się w miniony piątek (10.06), rozmawiano również o ewentualnym wypowiedzeniu umowy spółce AMG i ponownym przejęciu placówki, starosta Józef Matysiak daleki jest od podejmowania takich decyzji.
– Dajmy czas nowemu właścicielowi spółki AMG. Póki co jest płynność finansowa, regulowane są zaległości. Nie możemy odebrać teraz szpitala, bo sami nie jesteśmy w stanie podjąć się takiego zadania, a ze strony innych samorządów nie ma konkretnych deklaracji. To zbyt duże ryzyko – mówił po spotkaniu starosta Matysiak.

Ratusz krytykuje starostwo za podejście do problemu.

Sprawa budząca duży niepokój wśród mieszkańców Rawy Mazowieckiej, stale poruszana jest również w ratuszu. Tu nad wolą współpracy ze strony powiatu głośno zastanawiają się włodarze miasta.
– Nie ma możliwości, żeby jakikolwiek samorząd wspierał finansowo działalność prywatnego podmiotu. Dlatego jest stawiany cały czas jeden podstawowy warunek. Organem zarządzającym szpital musi być starostwo. Wtedy możemy podpisywać różne umowy ze starostwem, czyli dwa samorządy, i określać sobie zasady współpracy, poziom finansowania. Na dzień dzisiejszy nie ma prawnych możliwości. Już nie mówiąc o braku dobrej woli, bo jak ktoś potrzebuje pomocy to siada i określa w jakim zakresie jej potrzebuje. A ja osobiście po tym spotkaniu odniosłem wrażenie, że starostwo nie chce, aby wtrącać się w tę sprawę – kwituje sytuację wiceburmistrz Marek Pastusiak.

Temat szpitala z pewnością zostanie poruszona na zbliżającej się Sesji Rady Powiatu, która zaplanowana jest na przyszły czwartek (23.06), na godzinę 14:00 w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego. Przypominamy, że wszystkie sesje mają charakter otwarty i może na niej pojawić się każdy.

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz